tag:blogger.com,1999:blog-6122600302845489312.post715808191438233728..comments2024-02-10T10:26:33.270+01:00Comments on Mól książkowy: Szklana pułapka (Sylvia Plath "Szklany klosz")Kalahttp://www.blogger.com/profile/12108115253088995959noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-6122600302845489312.post-75284898631212045912010-08-22T23:32:57.732+02:002010-08-22T23:32:57.732+02:00Mam tę książkę od .. no, niech będzie, że od nieda...Mam tę książkę od .. no, niech będzie, że od niedawna - i jakoś na razie wstrzymuję się z sięgnięciem po nią. Może mnie przypadnie do gustu? Mam nadzieję ;) <br />Pozdrawiam!hilikohttp://hiliko.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6122600302845489312.post-73691820970730756442010-08-21T16:01:54.520+02:002010-08-21T16:01:54.520+02:00mnóstwo inspiracji tu u Ciebie!
pozdrawiam,
Paula...mnóstwo inspiracji tu u Ciebie!<br /><br />pozdrawiam,<br />PaulaPaulahttps://www.blogger.com/profile/05411407173763775352noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6122600302845489312.post-46213800864669897692010-08-18T07:24:14.485+02:002010-08-18T07:24:14.485+02:00Najgorzej jest właśnie z takimi pozycjami literatu...Najgorzej jest właśnie z takimi pozycjami literatury - nie znoszę tego ciężaru, wszyscy kochają, a ja nie? Czy coś jest ze mną nie tak? Nie lubię czytać książek, które mają przypiętą łatkę ... jakąkolwiek. Szklany klosz czytałam naście lat temu, był pożółkły, stary i rozlatywał się, był z bitblioeki, a ja nie byłam świadoma co czytam! I choć dziś wypadałoby przypomnieć sobie książkę, nie robię tego, bo obawiam się, że mogłabym jej nie zaakceptować, a tak ... pamiętam ją jako dobrą, aczkolwiek mocną lekturę!<br /><br />P.S. Dowód - tydzień temu nie przebrnęłam przez pierwszy rozdział Listów do domu :/ przygniotła mnie chyba siła nazwiska autorkimonihttp://www.moni-libri.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6122600302845489312.post-65604865235474684782010-08-17T18:54:24.456+02:002010-08-17T18:54:24.456+02:00Trochę zdziwiła mnie Twoja recenzja - tyle achów i...Trochę zdziwiła mnie Twoja recenzja - tyle achów i ochów dookoła, a tu rozczarowanie :) Z drugiej strony wydaje mi się, że pewne "kultowe" książki czy filmy wcale nie muszą być arcydziełami, z tego czy innego powodu są po prostu modne i wypada je znać. Kiedyś czytałam artykuł w "Wysokich obcasach" - wlaśnie o Sylvii Plath, wydała mi się wtedy szalenie interesujacą osobą. Niestety, po spotkaniu z jej poezją prysnął czar... Może trafiła na zły czas :) Pewnie jeszcze po "nią" kiedyś sięgnę, ale nie spodziewam sę cudów :) Pozdrawiam!sputnikhttps://www.blogger.com/profile/01421965158342686211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6122600302845489312.post-37555269548698133112010-08-17T00:20:18.694+02:002010-08-17T00:20:18.694+02:00Futbolowa - to więcej niż pewne :) Całkiem możliwe...Futbolowa - to więcej niż pewne :) Całkiem możliwe, że wtedy nie czułabym tego rozczarowania i niedosytu. Osobiście staram się podchodzić do wszystkiego z dystansem. Biorąc pod uwagę fakt, że ta książka była tak bardzo wychwalana, trudno było do niej podejść inaczej niż do arcydzieła. Czasem tak niestety bywa.Kalahttps://www.blogger.com/profile/12108115253088995959noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6122600302845489312.post-55097379468762708052010-08-16T23:51:12.687+02:002010-08-16T23:51:12.687+02:00Najgorzej jest wtedy, kiedy nastawiamy się na coś ...Najgorzej jest wtedy, kiedy nastawiamy się na coś konkretnego - że książka będzie znakomita, że uda nam się coś osiągnąć, że dostaniemy to, czego chcemy. Dlatego ja wolę się nie nastawiać i pozytywnie zaskakiwać, niż przeżywać rozczarowania. Tyczy się to zarówno życia, jak i tak "zwyczajnych" spraw, jak książki.<br />Zmierzam do tego, że być może inaczej odebrałabyś tę powieść, gdybyś nie nastawiała się na wielkie dzieło, tak bardzo chwalone przez innych :)Klaudyna Maciąghttps://www.blogger.com/profile/13196226819077537547noreply@blogger.com