Opis uważam za zbędny - zdjęcia można powiększyć ...
Może trudno będzie Wam w to uwierzyć, ale książki, które widnieją na zdjęciu poniżej kupiłam.
Udało mi się znaleźć na allegro osobę, która sprzedawała w jednym momencie kilka książek Andrzej Stasiuka - wybrałam te, które najbardziej chciałam mieć. Wygrałam cztery aukcje, a jedną kupiłam poprzez kup teraz. Muszę przyznać, że jestem zadowolona - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że są to książki czytane, z drugiej ręki. Ich stan jest bardzo dobry, a ceny były niższe niż normalnie. Dla przykładu podam, że za "Taksim" w twardej oprawie, na okładce którego widnieje kwota 39 zł zapłaciłam 22 zł, a "Duklę" udało mi się wylicytować za 10,50. Może kiedyś uda mi się dopełnić kolekcję i kupić resztę książek Stasiuka - pierwszy krok już zrobiłam.
Ach, te cudowne stosiki! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite stosiki :) Od razu humor mi się poprawia! Oglądam, powiększam i nie mogę przestać. Podkradłabym Ci z połowę pozycji :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na mój raczkujący dopiero blog ;)
Elina - cuda nad cudami :)
OdpowiedzUsuńKasandra - dziękuję za zaproszenie :)
piękne stosiki ;) tylko pozazdrościć
OdpowiedzUsuńDominika Anna - Dziękuję. Wyobraź sobie, że ja zazdroszczę Wam :D Wiem, absurd, bo mam całe mnóstwo książek... Ale mimo wszystko :) Książek nigdy dość.
OdpowiedzUsuńwow! brak mi słów ;-) "Życie Chopina" i "Opowieść żony" sama chętnie bym przygarnęła
OdpowiedzUsuńCudne stosiki :) a Gordona Ramsaya z miejsca bym Ci porwała :P
OdpowiedzUsuńPs. Dostałaś moją wiadomość na FB z numerem gg?
Cudowne stosy, zazdroszczę tych zdobyczy. ;) Chętnie zabrałabym Ci "Oczy smoka". :p
OdpowiedzUsuńP.S. Mam pytanko - widzę, że współpracujesz z Wydawnictwem Albatros. Mogę wiedzieć, pod jakim adresem mailowym się z nimi kontaktujesz ? :)
Elwika - Nie oddam ;)
OdpowiedzUsuńIsabelle - Ach ten FB i jego luki w informowaniu ;)
Liliowa - poprzez stronę na FB.
Pięęękny stosik!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://lotta-kronika-pachnacych-kartek.blogspot.com/
Ciekawe co napiszesz o "Opowieści żony", ostatnio ciągle koło niej chodzę, dotykam, głaskam, ale gdy odwracam na drugą stronę i widzę cenę to od razu mi się wszystkiego odechciewa :(
OdpowiedzUsuńO kurczę, aż mi się oczy zaświeciły na widok Tolkiena i Kinga! A tak na marginesie co to za wydawnictwo wydało Tolkiena, nie ma tam żadnego znaczka?
OdpowiedzUsuńLotta - dziękuję za zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńIzusr - ceny książek to zło w czystej postaci...
Kornwalia - Tolkiena wydało Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Och zachwycające te stosiki, a zdobycze Stasiukowe wywołują radość na buzi:))
OdpowiedzUsuńKala dziękuję za Stasiuka! Wczoraj zaczęłam, dziś nie spałam, przepadłam!!
P.S. Ishiguro i Oz - mam chrapkę:)
O tak, stosiki to jest to :D
OdpowiedzUsuńDobra, zazdroszczę, zazdroszczę! Kurka zazdroszczę! :) Przyjemności!
OdpowiedzUsuńCzytałaś może "Przepowiednię dżokera"? Nigdzie nie mogę kupić tej książki, a jest mi koniecznie potrzebna na konkurs. Wiem, że książki tej nigdzie już nie dostanę, ale przydałoby mi się jakieś dobre streszczenie... Jakby co, czekam na odpowiedź na www.Pallada.blog.onet.pl :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńStosiki niczego sobie ;) Ja nawet takich gromadzić nie próbuję, bo by mnie sam widok zdemotywował :P
OdpowiedzUsuńCzyżby Oczy smoka wygrane na sk?
Aż mnie zatkało. Tego jest dużo. Ja sobie nie mogę poradzić z tym, co mam, a Ty masz duuuuużo więcej xD. Zazdroszczę. Szczególnie Ishiguro i Capote.
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych stosików i naprawdę udanych zakupów :)
OdpowiedzUsuńMoni - nie ma za co :) Cieszę się ogromnie, że Ci się podoba.
OdpowiedzUsuńSheila - :)
The book - Oj ta, oj tam :P
Charlize - Przykro mi, nie jestem w stanie Ci pomóc.
zaczytana-w-chmurach - SK? Nie wiem o co chodzi ;) ... Nie, to jest egzemplarz recenzencki od Albatrosa ;)
Alina - A kto powiedział, że ja sobie z tym radzę? :D
Futbolowa - Dziękuję :)
nie za dobrze CI?;) Zazdroszczę tych kulinarnych no i "Jaśków" - mam nie nich ochotę odkąd pojawili się na stronie Znaku
OdpowiedzUsuńPodkradłabym Ci część pozycji ;) Chyba będę musiała znaleźć jakiś dobry na to sposób ;) Dam jakoś radę... No bo jak nie ja to kto?
OdpowiedzUsuńChętnie bym kilka podebrała :) Nie wiedziałam, że Opowieść żony jest tak kusząco gruba, od razu mam na nią jeszcze większą ochotę. A do Stasiuka się przymierzam, tzn. do poznania jego szerszej twórczości, po zachwyciło mnie "Jadąc do Babadag", ale po nic więcej jeszcze nie sięgałam.
OdpowiedzUsuńMiałam na myśli stronę stephenking.pl ;)
OdpowiedzUsuń