"Oh dear, oh dear!"
said the Rabbit. "I shall be to late!"
And so, when the White Rabbit ran away,
Alice wanted to see what would happen to it:
so she ran after it:
and she ran, and she ran, till she tumbled
right down the rabbit-hole"
„Alicja w Krainie Czarów” to jedna z moich ulubionych fikcyjnych postaci. Powołał ją do życia angielski wykładowca matematyki Charles Lutwidge Dodgson (pseudonim Lewis Carroll). Ostatnio nieco więcej się o niej mówi za sprawą filmu Tima Burtona (notebene mojego ulubionego reżysera), aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że nie była to pierwsza ekranizacja historii Carolla (zapewne nie ostatnia). Przyznam się, że filmu jeszcze nie widziałam, bo nie mam na to zwyczajnie czasu... Z zaciekawieniem obserwuję to całe zamieszanie i szum, jaki powstał zarówno wokół filmu, jak i wokół samej Alicji. Nie od dzisiaj wiadomo, że książka „Alice in Wonderland” inspirowała przez lata innych pisarzy i nie tylko – różne intertekstualne odniesienia do dzieła Caroll’a można było dostrzec w muzyce i malarstwie Jest to oczywiście zjawisko pozytywne, o ile ma jakieś granice. O ile mogę jeszcze zrozumieć obecność postaci Alicji w dziełach kultury wysokiej, to irytuje mnie już wykorzystywanie jej do promocji kosmetyków czy różnego rodzaju gadżetów. Jest to dla mnie zwyczajną przesadą, ale tak już skonstruowany jest ten świat, że jak coś odniesie sukces, robi się to zwyczajnie modne i jest wykorzystywane do granic możliwości. Szperając w sieci natknęłam się na ciekawe i oryginalne przykłady wykorzystujące postać stworzoną przez Caroll'a.
Poniżej kilka przykładów:
Marka Urban Decay stworzyła paletkę 'Book of Shadows' Alice in Wonderland:
“Nie dość, że żywcem wyjęte z bajki to jeszcze proekologicznie bo marka nie testuje kosmetyków na zwierzętach. Adresowana do dziewczyn, kobiet pewnych siebie, niezależnych, z wyobraźnią i moim zdaniem trochę "zakręconych". Skoro więc tak bardzo inna od większości dostępnych na rynku marek, szybko stała się ulubienicą showbiznesu. Najnowsza "Book of Shadows" jest wspólnym dziełem marki, Disneya i "Alicji w Krainie Czarów". Obłędne pudełko kryje w sobie Alicję 3D pośród grzybów, które "rosną" także wokół lusterka. W szufladce znajduje się 16 cieni do powiek, których nazwy związane są z filmowymi postaciami, 2 kredki do oczu oraz baza pozwalającą dłużej cieszyć się genialnym makijażem oczu. Genialny pomysł. I jak tu nie ubolewać, że znowu coś do nas nie trafia?”
Źródło: www.groszki.pl ,
www.bohovictim.blox.pl
Groszki jakiś czas temu zaproponowały kilka gadżetów rodem z bajkowego świata:
„Róże, kokardki, białe króliki i kot, niekoniecznie tajemniczy Cheshire, ozdabiają t-shirty, pierścionki, naszyjniki i buty. Po drugiej stronie lustra wszystko, co na siebie zakładasz, musi być bajkowe i przerysowane. Sukienki obrastają w bufki, a dziurki od kluczy na biżuterii zdradzają oblicza różanych ogrodów. Wybierz coś dla siebie i pędź do kina. Na ekranie zobaczysz już całkiem dorosłą Alicję, bo w głowie Burtona narodził się ciąg dalszy znanej historii..."
Źródło: www.groszki.pl
Na blogu www.vintagegirl.blox.pl znalazłam bardzo interesującą biżuterię:
Źródło: www.vintagegirl.blox.pl
Fani i kolekcjonerzy mogą dołączyć do swojej kolekcji lalkę Barbie wyglądającą jak Alicja:
Źródło: www.geekologie.com
Amerykańska piosenkarka Jewel w 2006 roku wydała płytę zatytułowaną "Godbye Alice in Wonderland" - takie inspiracje Alicją lubię:
Amerykańska piosenkarka Jewel w 2006 roku wydała płytę zatytułowaną "Godbye Alice in Wonderland" - takie inspiracje Alicją lubię:
"So goodbye Alice in Wonderland
Goodbye yellow brick road
There is a difference between dreaming and pretending
I did not find paradise
It was only a reflection of my lonely mind wanting
What's been missing in my life ..."
Pozostając przy muzyce, napiszę, że motyw Alicji wykorzystała Gwen Stefani w wideoklipie do utworu " What You Waiting For?" ...
... oraz Robie Williams w wideoklipie do utworu "You Know Me"
Dużo prac inspirowanych książką "Alice in Wonderland" znaleźć można na stronie www.deviantart.com:
Źródło: www.laurentea.deviantart.com
Źródło: www.auriethepixie.deviantart.com
Źródło: www.sugarock99.deviantart.com
Źródło: www.kirawinter.deviantart.com
Źródło: www.dianar87.deviantart.com
Źródło: www.sugarock99.deviantart.com
Źródło: www.sugarock99.deviantart.com
Swego czasu na poprzednim blogu zaprezentowałam piękne prace Sue Blackwell, która wykorzystuje książki do stworzenia melancholijnego świata, pełnego magii.
Źródło: www.sublackwell.co.uk
Jak widać "Alice in Wonderland" to temat rzeka i niewyczerpane źródło inspiracji ...
Nie zapominaj o wersjach.. dla dojrzalszych odbiorców:) mam tu na myśli serie ilustracji róznego autorstwa przedstawiających postacie z bajek w sposób, hmmm sama zobacz:
OdpowiedzUsuńhttp://bakanekonei.deviantart.com/art/Campbell-Beyond-Wonderland-90480931
http://ryanstegman.deviantart.com/art/Wonderland-cover-91821940
http://david-nakayama.deviantart.com/art/Alice-Cover-81304633
http://bakanekonei.deviantart.com/art/Spencers-Wonderland-151301143
No tak :) Faktycznie - prace warte zobaczenia. Dziękuję za linki.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nikomu tego nie powiedziałam. Ale czas to powiedzieć, przyznać się. Ja nigdy nie czytałam książki, a będąc młodą panienką skusiłam się na jakąś wersję filmową, którą akurat w tv puszczano. I nie obejrzałam do końca, zwątpiłam, nudne to było, jak flaki z olejem. Chyba czas przeczytać tą magiczną opowieść. Wstyd mi się już wstydzić.
OdpowiedzUsuń:-) Nigdy nie jest za późno na nowe doznania. Mam nadzieję, że lektura zatrze niemiłe wrażenia jakie wywołał film. A może po prostu nie obejrzałaś właściwej ekranizacji? :D Może wersja Tima Burtona akurat przypadnie Ci do gustu?
OdpowiedzUsuńacha, jeszcze to:D
OdpowiedzUsuńhttp://www.popstarsplus.com/images/KornCoverArt.jpg