Jakiś czas temu pisałam na blogu o „Mądrościach Muminka”, która stanowi pierwszy tom serii wydanej przez Wydawnictwo Literackie, a mianowicie serii „Mądrości Muminków”.Tove Jansson. To niesamowite, że przez tyle lat Muminki są ulubieńcami tak dzieci jak i dorosłych. Seria ta ukazuje się 65 lat po premierze pierwszego opowiadania napisanego przez fińską pisarkę
Zebranie najlepszych cytatów i wydanie ich jako odrębne książeczki było świetnym pomysłem – dzięki temu zamiast czytać całe opowiadania, można rozkoszować się słowami wypowiedzianymi przez poszczególne postaci. Ja tym razem miałam okazję zapoznać się z wypowiedziami Tatusia i Mamusi Muminka.
Nie są to niestety moje ulubione postaci – osobiście uwielbiam Małą Mi i Włóczykija, i to właśnie książeczek z wypowiedziami tych postaci wyczekuję najbardziej. Brak większej sympatii do Mamusi i Tatusia Muminka nie przeszkadzały mi w miłej lekturze, która niejednokrotnie wywoływała uśmiech. Myślę, że jest cała rzesza fanów tych właśnie postaci – Tatusia, który potrafi spojrzeć z dystansem i trzeźwym okiem na świat i Mamusi, która znajdzie rozwiązanie każdego problemu.
Po raz kolejny muszę wspomnieć o formie w jakiej zostały wydane Mumimądrości – to właśnie przepiękne ilustracje są największym atutem tych książeczek. Za każdym razem, gdy otwieram którąkolwiek książkę, nie mogę wyjść z podziwu. Jeśli jesteście fanami Muminków, ta seria na pewno przypadnie Wam do gustu. Warto mieć w swoim księgozbiorze, ale należy pamiętać o tym, że mimo wszystko to są cytaty, które w mniejszym, bądź większym stopniu są wyrwane z kontekstu.
Wydawnictwo Literackie 2010
Uwaga, uwaga!!! Konkurs.
Wśród osób, które napiszą, za co kochają Muminki (może być też jedna konkretna postać) rozlosuję książeczkę z cytatami Muminka, o której pisałam jakiś czas temu na swoim blogu.
Wypowiedź nie może być za krótka (min. pięć zdań - bardziej lub mniej rozbudowanych). Wypowiedzi proszę pozostawiać w komentarzach - myślę, że tak będzie najłatwiej, ponieważ mój mail ostatnimi czasy jest dosyć oblegany, więc łatwo o niedopatrzenie i pominięcie kogoś. Macie czas do soboty, do godziny 23.59 ;) Losowanie odbędzie się w niedzielę. Mam nadzieje, że wszystko jasne :) Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)
Muminki lubię za ich muminkowatość. Za Muminka- ciapowatego, ale zarazem kochanego, za Migotkę- która migocząc rozkochała Muminka. Za Małą MI - która do końca życia będzie jedną z moich ulubionych postaci bajkowych. Za Włóczykija- który przypomina mi mojego Męża. I nade wszystko za BUKE:) (a dlaczego, to już niestety słodka tajemnica):)
OdpowiedzUsuńMuminki lubię za Bobka i Małą Mi. Lubię za słodką, niewinną naiwność Muminków i to, że wyglądają trochę jak pianki Marshmallows. Za to, że chyba nie znam Buki w żadnym wykonaniu, a wszyscy o niej(nim) mówią. Za cudownie padający deszcz i piosenkę z kreskówki, gdy pływają na chmurkach. Za ich dom, który jest pełen ciepła. I za odcinek, w którym Bobek zamyka niewidzialną dziewczynkę w jaskini, później ją odnajdują, zamykają tam Bobka, a później dziewczynka gryzie Tatę Muminka w ogon i staje się widzialna, ponieważ jest bardzo rozzłoszczona.
OdpowiedzUsuńI lubię je za to, że nie mam pojęcia, jak się nazywała Mama Muminka, zanim Muminek się urodził :).
Jest w Krainie Muminków postać, którą wyjątkowo lubię. Za bezczelny temperament. Za ciekawość i brak skrupułów. Za chytrość, spryt i przebiegłość. Ta mała indywidualistka ma mnóstwo moich cech. Choć różnimy się wzrostem, charaktery mamy bardzo podobne. Czasem złośliwa, czasem zadziorna. Ruchliwa i odważna. Mała Mi!
OdpowiedzUsuńJa Muminki najbardziej lubię za... włóczykija. Za jego filozoficzne podejście do życia, za chodzenie własnymi ścieżkami. Za to, że mimo że woli samotnię, potrafi również rozmawiać z innymi. I za jedną z wielu scen, która zapadła mi w pamięci z bajki - za minę, ogólnie za reakcję, na pytanie Małej Mi: "Włóczykiju, zacznijmy się ze sobą spotykać!". O, tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=V19xcmn8Iz8 ;)
OdpowiedzUsuńTakże za Bukę, która spędzała mi sen z powiek, kiedy byłam mała.
I za te cudowne wieczory, kiedy mama czytała mi Muminki na dobranoc ;)
Wszystkie Wasze komentarze są cudowne :) Podejrzewam, że gdybym musiała wybrać jeden to miałabym trudny wybór. Spodziewałam się tego, dlatego też postawiłam na losowanie :) To dopiero pierwszy dzień :) Już nie mogę doczekać się kolejnych wypowiedzi :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa Muminki najbardziej lubię za to, że są taką miła odmianą trolli. :) A z postaci najbardziej te drugo- i trzecioplanowe. Jak Buka, której niektórzy boją się do dziś i tajemniczy Hatifnatowie, pojawiający się znikąd. Bardzo lubiłam też złośliwą Małą Mi. :)
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna stwierdzając, że najbardziej lubię Małą Mi. Mamy bardzo podobne charaktery :D Muminki z kolei lubię za ich sympatyczny wygląd i charaktery. Kojarzą mi się z moim dzieciństwem i małymi książeczkami (wielkości dzienniczka). Takąż książeczkę przywiozłam rok temu z wakacji na Ukrainie i uważam, że przydałoby jej się polskojęzyczne towarzystwo na półce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiałam Małą Mi, za charakterek. Ogólnie mało pamiętam treść i postacie Muminkowe. Jednak wychowywałam się na Potterze niż Muminkach, ale doceniam i te, i te. :)
OdpowiedzUsuńWłóczykije, włóczykije
OdpowiedzUsuńJak się wam na świecie żyje
Stare porzucacie miejsca,
by gdzie indziej szukać szczęścia...
Uwielbiam włóczykija, za jego "Krainę łagodności" i cudowne podejście do życia. jakże ja bym chciała mieć możliwość tak traktować życie...