czwartek, 25 listopada 2010

Ach, te nazwiska...

Zainspirowana rozmową z Moniką, którą tutaj pragnę pozdrowić, daję Wam namiar na ciekawą dyskusję dotyczącą tego, jak wymawia się poszczególne nazwiska pisarzy :) W niektórych przypadkach można połamać sobie język, a już na pewno, zafundować mu gimnastykę ;) Polecam czytanie na głos :) 

Swoją drogą - przyznajcie się, z jakimi nazwiskami mieliście/miałyście w życiu jakikolwiek problem... :)

11 komentarzy:

  1. Przejrzałam tę dyskusję :D. Nie pamiętam, z jakimi nazwiskami miałam problem, ale odkąd opanowałam podstawy wymowy francuskiej, moje problemy przestały być tak istotne :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa dyskusja :D ja miałam z kilkoma, ale jakoś przypomnieć sobie nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za link do strony! Sprawdziły się moje przypuszczenia ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio mnie dobijał tegoroczny noblista - wzięłam się za jego czytanie i mówiłam ludziom - czytam Ljosę, ljoszę i nie wiedziałam jak. w końcu sprawdziłam w internecie wymowę i okazało się że się wymawia albo Mario Bargas Josza, albo Dźosza. I tak mi to brzmi dość sztucznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po raz kolejny okazuje się, że Internet to źródło wiedzy pożytecznej :) Cieszę się, że mogłam pomóc... Mam nadzieję, że komuś jeszcze się to przyda i rozwieje wątpliwości kolejnych osób :) I moje zostały w kilku przypadkach rozwiane :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Houellebecq wygrywa we wszelakich przedbiegach. No i kiedyś Palahniuk.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kala:) Uśmiecham się:)))
    Oj tak, nie będę tu oryginalna, jak widzę, i Ty dobrze wiesz, jakie to nazwisko:)) HOUELLEBECQ haha - jestem ciekawa, ilu z tych, którzy go "kochają" wie, jak się to to wymawia?:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Coelho - kiedy to nazwisko się pojawiło, wymawiano je na trzy różne sposoby.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coelho jest po prostu Królikiem? Jakże to rozkosznie brzmi :D Nie lubię tego pana baaardzo, oj bardzo.

    Ja za to mam wielki problem, bo wiecznie mówię na pana Eco - [amberto], choć wiem, że brzmi to głupio i niepoprawnie. Nie wiem nawet skąd mi się to wzięło...

    OdpowiedzUsuń
  10. Coelho to [Koelju]? No to świetnie, ja dotychczas mówiłam [Koelo].

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie mam problemów z nawiskami pisarzy, znam zasady wymowy nazw (a przynajmniej nazwisk pisarzy) w wielu językach, którymi nie władam w ogóle, m.in. węgierskiego, mandaryńskiego czy portugalskiego. Największy problem, jak się okazało niedawno, sprawił mi Paweł Huelle. Myślałam, że czyta się to zgodnie z polską pisownią, a do głowy mi nie przyszło, że "ue" ma tu zastępować niemiecki umlaut. Takie to proste, a jednak nie wiedziałam tego.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...