czwartek, 10 lutego 2011

Kobiety, które miały odwagę (Cristina De Stefano - „Niepokorne. Kobiety, które zmieniały świat”)

Końcem stycznia w księgarniach ukazała się książką „Niepokorne. Kobiety, które zmieniały świat”. Autorką publikacji jest Cristina De Stefano – włoska pisarka i  wieloletnia felietonistka „Elle”. Książka ta przedstawia sylwetki dwudziestu kobiet:

Berenice Abbott, Ruth Benedict, Rachel Carson, Caresse Crosby, Dorothy Dandridge, Hilda Doolittle, Dorothy Draper,  Amelia Earhart, Mary Frances Kennedy Fisher, Slim Keith, Dorothea Lange, Lee Miller, Josephine Nivinson, Sister Parish, Dorothy Parker, Margaret Sanger, Anne Sexton, Kay Swift, Tasha Tudor, Mae West.

Autorka publikacji przedstawiła w swojej książce sylwetki kobiet niepokornych, niezależnych, upartych, pewnych siebie, utalentowanych, mądrych, pięknych, i nietuzinkowych. Mnie szczególnie zainteresowały kobiety, które miały odwagę stawić czoła przeciwnością losu… Wśród nich można odnaleźć Rachel Carson, która  była jedną badaczką, która miała odwagę podjąć walkę mającą uświadomić społeczeństwu niebezpieczeństwa, jakie niesie środków owadobójczych w glebie, rozpadlinach skalnych i żywności – w czasach kiedy informowała o szkodliwości pestycydów, ekologią interesowało się niewiele osób. Ona sama ośmieliła się zwrócić uwagę na zagrożenia, które staną się widoczne dla innych dopiero za kilka lat. Jej działania nie spotkały się z aprobatą zakładów chemicznych… Jej siła i determinacja obudziła w społeczeństwu wrażliwość. Nawet będąc nieuleczalnie chorą prowadziła swoje badania, gromadząc stosy materiałów oceniających zagrożenia rakotwórcze powodowane przez pestycydy. Postawa godna podziwu… 

 

Kolejną osobą, która zwróciła moją uwagę była Amelia Earhart – kobieta, która w brawurowy sposób pilotowała samolot, dzięki czemu stała się urzeczywistnieniem wizerunku amerykańskiej bohaterki. Nie było granicy, które by nie przekroczyła, o czym można przekonać się śledząc krótką biografię zaprezentowaną przez Cristine De Stefano. Amelia jaką dane jest nam poznać to niesamowita kobieta – jej determinacja motywuje nas do działania. Jej największym marzeniem był własny samolot – aby je spełnić imała się wszelkich zajęć… Jej marzenie spełnia się dzięki matce, która nie chcąc, by córka zarabiała pieniądze pracując na stanowiskach dotąd zarezerwowanych dla mężczyzn, sprezentowała jej na dwudzieste piąte urodziny samolot. Amelia ma na swoim koncie kilka ważnych dokonań – w 1928 roku jako pierwsza kobieta przeleciała nad Atlantykiem. Wówczas zajmowała miejsce pasażera. W 1932 roku przeleciała nad Atlantykiem sama pilotując samolot Była wówczas drugą osobą na świecie, która tego dokonała. Te dokonania sprawiły, że zaczęła marzyć o tym, czego jeszcze nikt nie dokonał… Lot dookoła świata był jej kolejnym wielkim marzeniem – marzeniem, który doprowadził do jej śmierci. 

 

Wśród wszystkich pisarek, aktorek i kobiet robiących zdjęcia na szczególną uwagę zasłużyła sobie Margaret Sanger, która swoją rolę upatrywała w informowaniu i uświadamianiu kobiet na temat seksu i metod zapobiegania ciąży, co  nie spotkało się z przychylnością. Sanger szukała wiedzy na temat antykoncepcji i seksualności we wszystkich możliwych publikacjach – była niezwykle zaangażowana, o czym mogą świadczyć liczne procesy, które przeciwko niej wytoczono. Przeciwności, które ją spotykały jeszcze bardziej motywowały ją do działania, mającego pomóc kobietom – nie tylko tym żyjącym w Ameryce. 

 

Na liście włoskiej pisarki znalazło się dwadzieścia nazwisk amerykańskich kobiet, bez których rzekomo  XX wiek wyglądałby inaczej. Czy aby na pewno? Mniemam, że powyższy wybór opierał się tylko i wyłącznie na subiektywnych odczuciach autorki – wśród tych wszystkich nazwisk, tylko niektóre zasługują na uwagę. Zdziwiła mnie ilość biografii pisarek i poetek, a tym bardziej fakt, że wśród nich nie znalazło się nazwisko najbardziej znanej w moim przekonaniu amerykańskiej pisaki, jaką była Sylvia Plath. Trudno mi kwestionować wybór autorki książki, jednak jakoś nie mogę pogodzić się z brakiem nazwiska autorki „Szklanego kloszu”, który przez wielu uważany jest za książkę wybitną, którą trzeba znać. 

 

Wielkim plusem tej książki jest okrojona wersja życiorysów – autorka skupiła się na najważniejszych faktach – na każdą biografię składa się kilka, kilkanaście stron, które w niebywały sposób rozbudzają naszą ciekawość i pozostawiają niedosyt, który w każdej chwili możemy zaspokoić sięgając do innych publikacji. Biografię są niezwykle interesujące – pomimo tego, że ja sama znałam zaledwie kilka nazwisk śledziła losy poszczególnych kobiet z wielki zainteresowaniem…

8 komentarzy:

  1. Chciałabym przeczytać! :) Ale wśród wymienionych brakuje mojej ulubionej Marilyn M. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej poświęcono już tyle książek, że chyba autorka z premedytacją ją pominęła :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka czeka na swoją kolej na mojej osobistej półce i nie mogę się już doczekać lektury... Wcale nie brakuje mi pominięcia Marilyn M. bo jak sama napisałaś:poświęcono jej już całe mnóstwo publikacji ale i nie tylko ;)


    Pozdrawia ciepło i do usłyszenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł na napisanie książki i super, że ona powstała :)Z pewnością jest świetna.
    Może pominięto Plath ze względu na to, że jakby nie patrzeć jest bardziej znana i doceniana przez szersze grono osób, niż panie, o których napisano książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. O, 'okrojona wersja życiorysów' brzmi bardzo dobrze - nic mnie tak nie denerwuje jak zbędna klepanina o mało istotnych faktach, których nikt nie jest w stanie spamiętać.

    Sama pozycja jednak nie jest dla mnie - rzadko czytuję takie książki, a już na pewno nie o postaciach, których w większości nie kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię książki o kobietach - ta pozycja już jest na mojej liście :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobnie jak Maya uwielbiam czytać o kobietach, a już szczególnie tych nie szablonowych :)
    Ja jednak teraz czytam biografie ,,Piaf,, ale później z chęcią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...