czwartek, 27 lutego 2014

Michel Schneider - Marilyn, ostatnie seanse

Norma Jeane Baker znana jako Marilyn Monroe - amerykańska legenda kina, seksbomba lat 50. i 60., ikona światowego kina. Nigdy nie przepadałam za tą aktorką. Nigdy też nie wzbudzała we mnie negatywnych emocji. Szczerze mówiąc to miałam do niej stosunek neutralny i myślę, że dzięki temu mogłam przeczytać książkę Schneidera z dystansem – z dystansem do Monroe, jej aktorstwa i osoby, jako takiej.  Jak zresztą pokazuje Schneider, osoby mającej wiele problemów z sobą - osoby nadużywającej alkoholu, uzależnionej od środków uspokajających. Kobiety, którą kochały miliony, a mimo to, kobiety nieszczęśliwej i samotnej. 

Marilyn korzystała z pomocy wielu specjalistów – doktor Ralph Greenson był jednym z psychoanalityków, który zajmował się gwiazdą w ostatnich latach jej życia. Michel Schneider książkę „Marilyn, ostatnie seanse” tworzy w oparciu o taśmy, które Marilyn nagrywała dla swojego psychoanalityka. Taśmy te wiele znaczyły dla aktorki – mogła nagrywać na nie to, czego nie była w stanie powiedzieć w obecności Greensona. Psychoanalityk zalecił jej również pisanie dziennika, którego po przybyciu na miejsce zbrodni nikt nie odnalazł. Marilyn była częstym gościem w domu psychoanalityka – jadła z jego rodziną obiady, a seanse terapeutyczne przeciągały się i prowadzone były praktycznie każdego dnia. Greenson ulegał jej kaprysom, zaczynał grać rolę ojca swojej pacjentki. I chociaż wiedział, że było to niezgodne z zasadami sztuki lekarskiej, wierzył, że dzięki temu Marilyn będzie miała namiastkę domu i rodziny.  A wszystko po to, aby zapewnić stabilizację aktorce, którą często bała się wyjść z własnego domu. W rzeczywistości było jednak na odwrót, a sama Marilyn cierpiała jeszcze bardziej. Greenson dbał o to, żeby Monroe pojawiała się na planie w stanie, który umożliwiałby jej pracę i kręcenie kolejnego filmu. Często jego starania okazywały się niewystarczające wobec depresji w jakiej znajdowała się aktorka.  Z czasem praca Greensona nie ograniczała się już tylko i wyłącznie do codziennych seansów – towarzyszył jej każdego dnia na planie i przepisywał coraz to większe dawki leków. 

Z całą pewnością po książkę warto sięgnąć, chociażby dlatego, że brakuje w niej taniej sensacji tak charakterystycznej dla większości książek biograficznych. „Marilyn, ostatnie seanse” nie jest biografią, a raczej quasi – dokumentalną powieścią, w której fikcja odgrywa dużą rolę, bowiem „jedynie fikcja pozwala dotrzeć do rzeczywistości”*.  Książka - jak sam Schneider pisze we wstępie – ma ona nieco chropowaty i poszarpany styl.  „Podobnie jak kolor włosów Marilyn, ta powieść – te wymieszane opowieści – jest tak naprawdę fałszywa. Inaczej niż w starych filmach, w których pojawiał się czasem anachroniczny napis, iż wszelkie podobieństwo do rzeczywistych osób i zdarzeń jest wyłącznie przypadkowe, książka ta opiera się na faktach [...] Miejsca są precyzyjnie wskazane, daty sprawdzone. Cytaty, zapożyczone z notatek, listów, artykułów, wywiadów, książek, filmów itd., to słowa, które naprawdę zostały wypowiedziane przez bohaterów...”**. Książka jest oparta na faktach, ale to, co serwuje nam Schneider to głównie domysły i domniemania wymieszane z fikcją mające na celu zrozumienie Marilyn – kobiety, która uciekała przed własnym dzieciństwem i wspomnieniem matki nie potrafiącej zająć się własną córką, kobiety chorej na schizofrenię.
-----------------------------
* Michel Schneider, "Marilyn, ostatnie seanse", wyd. ZNAK., 2008, str. 9
** Tamże, str. 10

sobota, 22 lutego 2014

Cytując... (16)

„Gdyby bogowie chcieli, żeby ludzie latali, daliby wszystkim bilety lotnicze.”

„Najważniejsze we wspomnieniach jest to, żeby mieć się gdzie zatrzymać i tam je wspominać.”

„W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz (...) Nikt szybciej nie popada w obłęd niż osoba całkowicie normalna”

„Kto wcześnie się z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera.”'

„Mówi się, że cisza jest przeciwieństwem hałasu. Nieprawda. Cisza jest tylko brakiem hałasu. Cisza byłaby straszliwym harmiderem w porównaniu z nagłą, cichą implozją bezdźwięczności, która trafiła magów z siłą wybuchu dmuchawca.”

„Kiedy mag ma już dosyć szukania tłuczonego szkła w jedzeniu, ma już dosyć życia.”

„Dysk, jako że jest płaski, nie posiada prawdziwego horyzontu. Niektórzy żądni przygód żeglarze, którym od długiego wpatrywania się w jajka i pomarańcze przychodzą do głowy głupie pomysły, próbowali czasem dopłynąć na antypody. I szybko się przekonywali, dlaczego odległe statki wyglądają czasem tak, jakby ginęły za krawędzią świata. Dlatego mianowicie, że giną za krawędzią świata.”

„Obywateli Dysku z pretensjami do wyższej kultury zawsze irytowała myśl, że rządzą nimi bogowie, dla których przykładem wzniosłego przeżycia artystycznego jest dzwonek do drzwi z melodyjką.” 

„Cały problem z niewyobrażalnymi potworami polega na tym, że aż nazbyt łatwo je sobie wyobrazić.”

„Niewidoczny Uniwersytet nigdy nie przyjmował kobiet na studia; tłumaczono mętnie, że w grę wchodzą problemy z kanalizacją, lecz rzeczywistą przyczyną była niewy­powiedziana trwoga, że gdyby pozwolić kobietom na zabawy z magią, prawdopodob­nie radziłyby sobie znakomicie.”

„Podstawowy dogmat wiary owej religii brzmiał: jeśli drzewo było dobrym drzewem, jeśli prowadziło życie czyste, przyzwoite i uczciwe, może być pewne przyszłego życia po śmierci. A jeśli było drzewem naprawdę dobrym, kiedyś dostąpi reinkarnacji jako pięć tysięcy rolek papieru toaletowego.”

piątek, 21 lutego 2014

Co by tu jeszcze... Olga Lipińska

Felieton to obok reportażu mój ulubiony gatunek dziennikarski. Uwielbiam felieton ze względu na krótką formę, lekkość, zwiewność, pozorną nieistotność oraz posługiwanie się literackimi środkami ekspresji. Bez problemu można rozróżnić ten gatunek po stałej pozycji w dziennikach i tygodnikach oraz poruszaniu w lekkiej formie różnych problemów życia codziennego oraz aspektów społecznych. Lekkość, która się cechą charakterystyczną felietonu odnaleźć można w tekstach Olgi Lipińskiej – postaci znanej i lubianej przez wielu ze względu na jej cięty język i ogromne poczucie humoru. 

Olga Lipińska to kobieta o bogatym doświadczeniu życiowym i scenicznym – w latach 1977 –1990 była dyrektorką Teatru Komedia w Warszawie, wyreżyserowała kilkadziesiąt spektakli Teatru TV, stworzyła kabarety wśród których wymienić należy Właśnie leci kabarecik oraz Kabaret Olgi Lipińskiej. Na tym nie kończy się jej działalność – od kilkunastu lat pisze felietony, które publikowane są na łamach miesięcznika Twój styl. To właśnie te felietony ukazały się w 2009 roku w książce „Co by tu jeszcze...”, a wcześniej w książce „Mój pamiętnik potoczny”. 

Tematyka jaką porusza Olga Lipińska w swoich felietonach jest bardzo szeroka. Reżyserka opisuje swoje życie artystyczne, politykę i różne jej przeobrażenia, swoich przyjaciół, problemy jakie spotyka na swojej drodze, swoje obserwacje i przemyślenia. Ta różnorodność sprawia, że teksty Lipińskiej są ciekawe i nie nużą. Lipińska ma bardzo ciekawy styl pisania – swobodnie posługuje się językiem, a elementy takie jak fakty, wrażenia, obrazy, wspomnienia łączą się bez zgrzytów w zgrabną całość. Jej myśli są w ciągłym ruchu, a co najważniejsze – nie są chaotyczne. 

W czasach, kiedy felieton może napisać każdy, kto z informacji wyczytanych w prasie, obejrzanych w telewizji bądź wysłuchanych z radiu potrafi sklecić byle jaki tekst, felietony Lipińskiej wybijają się znacząco, przede wszystkim, ze względu na operowanie przekornym poczuciem humoru i wplataniem celnych dygresji. „Co by tu jeszcze...” to książka nie tylko dla fanów Lipińskiej, ale przede wszystkim dla osób, które lubią felietony nietuzinkowe i oryginalne.

niedziela, 16 lutego 2014

Niedzielne przemyślenia (2)

Dawno nie chwaliłam się żadnym stosem - pewnie dlatego, że w ostatnim czasie przychodziły do mnie pojedyncze egzemplarze recenzenckie. Postanowiłam odpocząć nieco od recenzowania tego co przeczytałam na rzecz czytania dla przyjemności i recenzowania tego, co tak naprawdę chcę zrecenzować. 

Od kiedy mam tablet połykam książkę za książką, co nie znaczy, że nie sięgam po książkę papierową, o czym już wspominałam jakiś czas temu. Nie omijam biblioteki szerokim łukiem - ba, ostatnio przytaszczyłam kilka książek do domu :) 

Polubiłam też strasznie wymianę. Już niedługo wymienię się jeszcze na 2 książki :) Nigdy nie byłam negatywnie nastawiona do tego typu akcji, ale jakoś nie czułam potrzeby, żeby ja praktykować, aż do czasu, gdy postanowiłam mieć w swojej biblioteczce więcej fantastyki :)



Prezentacja od góry: 

1. Anders de la Motte - Geim (do recenzji) 
2. Jakub Ćwiek - Gotuj z papieżem (wymieniłam się ze znajomą)
3. Noble Smith - Mądrości Shire (do recenzji, aktualnie czytam)
4. Sapkowski, Bereś - Historia fantastyki (z wymiany)
5. , (z biblioteki, czeka na swoją kolej)
6. Andrzej Pilipiuk - Oko jelenia, tom 5 (z biblioteki, czeka na swoją kolej)
7, 8, 9 - Olga Gromyko - Wiedźma 1 i 2, Wiedźma naczelna (z biblioteki, czekają na swoją kolej)
10. Andrzej Ziemiański - Pomnik cesarzowej Achai tom 3 (ostatni zakup)
11, 12 - Terry Pratchett - Muzyka duszy (z wymiany, przeczytana), Ruchome obrazki (z wymiany, czeka na swoją kolej)
13. Terry Pratchett - Blask fantastyczny (z biblioteki, aktualnie czytam)
14. Anna Brzezińska - zbójecki gościniec (z wymiany, czeka na swoją kolej)
15. Anna Grzebałkowska - Beksińscy. Portret podwójny (do recenzji, czeka na swoją kolej)

sobota, 15 lutego 2014

Cytując... (15)

„Strzeżcie się rozczarowań, bo pozory mylą. Takimi, jakimi wydają się być, rzeczy są
rzadko. A kobiety nigdy.”  
 

„Dobrze jest odczuwać strach. Odczuwasz strach, znaczy, jest się czego bać, bądź więc czujny. Strachu nie trzeba pokonywać. Wystarczy mu nie ulegać. I warto uczyć się odeń.”


„Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy.” 


„Stąd wiedział, że deklarację o bezpieczeństwie portali można było umieścić w tej samej przegródce, co twierdzenia: mój piesek nie gryzie, mój synek to dobry chłopiec, bigos jest świeży, pieniądze dam najdalej pojutrze, noc spędziłam u przyjaciółki, na sercu leży mi wyłącznie dobro ojczyzny oraz odpowiesz tylko na kilka pytań i zaraz cię zwolnimy.” 


„Historia [...] to relacja, większością kłamliwa, ze zdarzeń, większością nieistotnych, zdawana nam przez historyków, większością durniów. [Geralt]” 


„- Tyś, siwy huncwocie, nadal kiepski w rachunkach - syknęła Fryga. - Znowu trzeba ci pomóc liczyć? Ty jesteś jeden, nas jest trójka. Znaczy, nas jest więcej. - Was jest trójka - powiódł po nich wzrokiem - a ja jestem jeden. Ale wcale nie jest was więcej. To taki matematyczny paradoks i wyjątek od reguły. - Znaczy, że jak? - Znaczy, spierdalajcie stąd w podskokach. Póki jeszcze jesteście zdolni do...” 


„- Miecze kaleczą. I zabijają, [Edwina] - Życie też. [Geralt]” 


„- Psiakrew, ręce mi się wciąż trochę trzęsą. Tobie nie? - Nie - Geralt uśmiechnął się do wspomnień. - Pod tym względem jestem...nieco upośledzony. - Niektórym to dobrze - wyszczerzył zęby krasnolud. - Nawet upośledzenia przytrafiają się im fajne.” 


„-Słusznie ktoś kiedyś powiedział - rzekł Addario Bach, wpatrzony w zjawisko. - Że to trzy najpiękniejsze widoki na świecie. Okręt pod pełnymi żaglami , koń w galopie i ta , no ... naga kobieta w łóżku. - Kobieta w tańcu - uśmiechnął się lekko wiedźmin - w tańcu , Addario. - Niech Ci będzie - zgodził się krasnolud - że naga w tańcu .” 


„Elita społeczna w niewielkim tylko procencie złożona była z ludzi sądzących, że higiena to imię prostytutki, a rzeżączka to ptak z rodziny skowronkó"


„Wyszło na wasze: to, kim się było, u ludzi większe ma znaczenie niż to, kim się jest.[Dussart]”


„Zajmowany przez barda pokoik był przytulny. W sensie dosłownym - żeby dostać się do łóżka, trzeba było mocno przytulić się do ściany.”


 „Źle ci to idzie, Tzara. Nie umiesz. Żeby kogoś dobrze znieważyć, nie wystarczy przemożne pragnienie, entuzjazm ani zapał. Konieczny jest warsztat. [Geralt]”


„Powiedzieć ci, dobry Wiedźminie, kim są ludzie dobrzy? To tacy, którym los poskąpił szansy skorzystania z dobrodziejstw bycia złymi. Względnie tacy, którzy szansę taką mieli, ale byli za głupi, by z niej skorzystać.”


„Pomimo dokonującego się postępu, który, jak się nam każe wierzyć, ma rozjaśniać mroki, eliminować zagrożenia i odpędzać strachy. Jak dotąd, postęp większych sukcesów w tej materii nie odniósł. Jak dotąd, postęp tylko wmawia nam, że ciemność to wyłącznie ćmiący światło przesąd, że nie ma się czego bać. Ale to nieprawda. Jest się czego bać. Bo zawsze, zawsze będzie istniała ciemność. I zawsze będzie...”


„Mój błysk przebije ciemności, moja jasność mroki rozproszy.”


„[...]im więcej krzywdy dzieje się idiotom, tym większa korzyść dla rozumnych." ~Addario Bach~”

„Dobrze jest odczuwać strach. Odczuwasz strach, znaczy, jest się czego bać, bądź więc czujny. Strachu nie trzeba pokonywać. Wystarczy mu nie ulegać. I warto uczyć się odeń.”

piątek, 14 lutego 2014

Walentynkowy konkurs (edytowany: wyniki konkursu)



Witam Was serdecznie :) Postanowiłam zrobić dziś konkurs, bo dawno takowego nie było. 

Zadanie jakie musicie wykonać, aby wziąć w nim udział jest niesamowicie proste - musicie wskazać Waszą ulubioną parę (kobieta + mężczyzna) i uzasadnić swój wybór. Może to być para występująca w książce, filmie, komiksie, serialu a nawet duet muzyczny :) 

Na komentarze pod tym wpisem czekam do środy - wtedy też odbędzie się losowanie. W przypadku dużego zainteresowania przedłużę konkurs do piątku. 

Osoby nie mające konta również mogą zostawiać komentarze - nie zapomnijcie o podaniu adresu e-mail, żebym mogła Was potem namierzyć. 

Nagrodą w konkursie będzie książka z mojej biblioteczki, której motywem przewodnim będzie miłość ;) 

Powodzenia!

____________________________________________________

 Rozstrzygnięcie konkursu: 

W wyniku losowania mamy jedną zwyciężczynię, a jest nią Aneta, zlemisiee@gmail.com.pl

Dziękuję za zainteresowanie i wszystkie bardzo interesujące komentarz.

Już wkrótce kolejny konkurs. Zachęcam do obserwowania i śledzenia bloga :) 

poniedziałek, 10 lutego 2014

Lutowy must have, czyli na co warto zwrócić uwagę

Książki 


Pomnik Cesarzowej Achai. Tom 3 - Andrzej Ziemiański




Chociaż poświęciłam jej już jedną notkę, to zwracam jeszcze raz na nią uwagę, bo warto.

Achaja już ponad 10 lat udowadnia, że jest jedyną słuszną cesarzową w świecie fantastyki. Rozmach i tempo prozy Ziemiańskiego powodują, że kolejne powieści z Achaja w tle zdobywają coraz większe rzesze sympatyków.

Premiera: 05. 02. 2014



Beksińscy. Portret podwójny - Magdalena Grzebałkowska




Jestem ciekawa tej biografii. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję... 


To nie jest książka o znanym i modnym malarzu, który malował dziwne i straszne obrazy. To nie jest książka o jego mrocznym synu, który fascynował się śmiercią i tak długo próbował popełnić samobójstwo, aż mu się udało. Ani też książka o obsesjach, natręctwach, fobiach i artystycznych szałach. Ani też o karierze, pieniądzach, wystawach i krytykach. To nie jest książka o dziwnych uczuciowych związkach, fascynacji muzyką i filmem oraz nowymi technologiami. To nawet nie jest książka o ludziach, którzy pisali dużo listów.

To książka o miłości– o jej poszukiwaniu i nieumiejętności wyrażenia. I o samotności – tak wielkiej, że staje się murem, przez który nikt nie może się przebić. O tym, że czasem bardzo chcemy, ale nie wychodzi. O tym, że życie czasami przypomina śmierć, a śmierć– życie.

Premiera: 19. 02. 2014



Rycerz Siedmiu Królestw - George R. R. Martin



Coś dla wielbicieli serii "Pieśń Lodu i Ognia" - ten sam klimat, ten sam świat... 

"Rycerz Siedmiu Królestw" to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników George’a R.R. Martina i jego "Gry o tron". Osadzone w świecie cyklu "Pieśń Lodu i Ognia" trzy minipowieści ("Wędrowny rycerz", "Zaprzysiężony miecz", "Tajemniczy rycerz") prezentują wszystko to, co przyniosło autorowi światową sławę – fascynującą „rycerską” fabułę, nakreślone wiarygodnie psychologicznie postaci, rubaszny humor i niespodziewane zwroty akcji, a wszystko to okraszone odrobiną unoszącej się nad krainami Westeros smoczej magii.


Rycerskie turnieje, zhańbione damy, dworskie intrygi – to codzienne życie młodzieńca imieniem Dunk, który po śmierci swego rycerza wyrusza na turniej w poszukiwaniu sławy oraz honoru, nie wiedząc, że świat nie jest gotowy na przyjęcie kogoś, kto dotrzymuje przysiąg. 


W kolejnych częściach Dunk oraz jego kumpel Jajo (późniejszy Aegon V Targaryen, książę Westeros, król i obrońca królestwa) wmieszają się w konflikt ser Eustace’a Osgreya ze Standfast z lady Webber z Zimnej Fosy, a także przybędą na ślub lorda Ambrose’a Butterwella z Białych Murów, gdzie Dunk stanie do turnieju jako Tajemniczy Rycerz, nieświadomy prawdziwego charakteru rozgrywających się wydarzeń…

Premiera: 02. 02. 2014




Filmy DVD


Gra o Tron. Sezon 3







Już niebawem premiera 4 sezonu - kto nie obejrzał, niech nadrabia zaległości, bo warto... Kto jest na bieżąco może zaopatrzyć się w wydanie blu-rey bądź kolekcjonerskie. 

W trzecim sezonie Gry o Tron, członkowie rodziny Lannisterów kurczowo trzymają się władzy, która została osłabiona przez brutalny atak Stannisa Baratheona. Niepokoje na Północy mogą utrudnić zachowanie równowagi sił. Robb Stark, Król Północy, ma problemy z utrzymaniem przewagi, jaką zdobył dzięki zwycięstwu nad klanem Lannisterów, a na dalekiej północy Mance Rayder i dowodzona przez niego armia Dzikich kontynuują przemarsz na południe. Na drugim brzegu Wąskiego Morza Daenerys Targaryen odnajduje swoje trzy smoki i stara się sformować armię, aby wypłynąć z Essos i odzyskać Żelazny Tron. W 3 sezonie serii opartej na bestsellerowych powieściach George'a R.R. Martina, rody zamieszkujące Westeros stoczą zacięte walki, lojalność zostanie poddana próbie, a okrutne przeznaczenie zacznie się wypełniać.

Premiera: 21.02. 2014


Najlepsze najgorsze wakacje



Fajna komedia, warta obejrzenia... 

Bezpretensjonalna, ciepła komedia nagrodzonych Oscarem scenarzystów „Spadkobierców” oraz producentów „Juno” i „Małej Miss” z błyskotliwym scenariuszem i świetną obsadą.


Nieśmiały nastolatek Duncan wybiera się na pierwsze wakacje ze swoją “patchworkową” rodziną: matką (Toni Colette), ojczymem Trentem (Steve Carrell) i jego córką. To lato nie zapowiada się najlepiej, co więcej – zanosi się na najgorsze wakacje w jego życiu… Już w samochodzie dowiaduje się od chłopaka matki, że ten ocenia go w skali od 1 do 10 na “trójkę”, a Duncan też nie ma o sobie najlepszego zdania. Na szczęście na jego drodze staje Owen (Sam Rockwell) uroczy lekkoduch, który do życia podchodzi na luzie i uczy chłopaka dystansu do życia i wiary w siebie. To dzięki niemu Duncan zostanie “królem aquaparku”, a wspólne spędzone wakacje na długo pozostaną tymi najlepszymi…

Premiera: 13. 02. 2014



Premiery kinowe

RoboCop



Obejrzę, bo lubię takie kino, i spotkałam się z pochlebną recenzją na stronie, którą lubię i polecam - www.gornapolka.pl

W 2028 roku międzynarodowa korporacja OmniCorp jest wiodącym producentem w branży robotyki. Wytwarzane przez nią Drony już od lat wspierają zagraniczne siły militarne, przynosząc wytwórcom milionowe zyski. Teraz nadarzyła się okazja, by wypróbować kontrowersyjne technologie na rodzimym rynku. Alex Murphy (Joel Kinnaman), kochający mąż, wzorowy ojciec i doskonały policjant, daje z siebie wszystko, aby powstrzymać falę przestępstw w Detroit. Gdy zostaje ciężko ranny na służbie, OmniCorp dostrzega szansę by urzeczywistnić plany stworzenia hybrydy maszyny i człowieka - policyjnego cyborga. Korporacja planuje wprowadzić RoboCopów w każdym mieście. Potentaci nie wiedzą jednak, że w maszynie bezgranicznie oddanej służbie sprawiedliwości może wciąż kryć się prawdziwy człowiek. 

Premiera: 07. 02. 2014


Sekretne życie Waltera Mitty





Co prawda film miał premierą 17 stycznia, ale to przecież tak blisko lutego, haha... No dobra, żartowałam - po prostu obejrzałam go wczoraj i stwierdziłam, że jest naprawdę dobry. Świetna muzyka, piękne obrazy, ciekawa historia. Myślę, że bardziej warto na niego zwrócić uwagę niż na "her", o którym coś głośno ostatnio, a który to wydaje mi się mało ciekawy.

Bohaterem tej komedii jest Walter Mitty, pracownik magazynu "Life", zajmujący się wywoływaniem zdjęć, mieszkający razem z nadopiekuńczą matką, który lubi wyobrażać siebie jako herosa, doświadczającego mnóstwa niebezpiecznych przygód. Wyśmiewany przez kolegów często odlatuje w krainę wyobraźni, gdzie wszystko idzie po jego myśli. Kiedy zdjęcie na okładkę ostatniego wydania czasopisma znika, jego dalsza kariera staje pod znakiem zapytania. Gdy Walter wyrusza w podróż na koniec świata, aby znaleźć kompletnie nieuchwytnego fotografa i odzyskać owo zdjęcie, nie wie, że wyrusza w podróż, by odnaleźć samego siebie.


Muzyka 


After The Disco - Broken bells




Kolejny zespół poznany przypadkowo podczas zagłębiania się w YT. Myślę, że warto znać. 

Broken Bells to projekt powstały przy współpracy Briana Burtona (producenta znanego lepiej pod pseudonimem Danger Mouse) i Jamesa Mercera (The Shins), jaki pierwszą popularność zdobył w roku 2010 za sprawą świetnego płytowego debiutu, który sprzedał sięw ilości prawie pół miliona egzemplarzy i przyniósł Broken Bells nominację do nagrody Grammy. Indie-pop-rockowe przeboje „The Ghost Inside” czy „The High Road” dobyły sobie wielu fanów, a muzycy obiecywali, że to dopiero początek ich wspólnej działalności. Nadzieje na drugi krążek zespołu zostaną zaspokojone 14 stycznia 2014 - wtedy w sprzedaży pojawi się drugi krążek zespołu. "After The Disco" to zbiór 11 kompozycji w klimatach zbliżonych do poprzedniej płyty, a jego zapowiedzią jest singiel "Holding On Fir Life", który w listopadzie 2013 r. był najczęściej udostępnianym utworem w serwisie Spotify. Warto też dodać, że filmy-prologi reklamujące płytę nakręcili The Creators Project, odpowiedzialni za promocję ostatniej płyty Daft Punk. 



Premiera: 04. 02. 2014



Komiks


Strażnicy. Początek. Nocny Puchacz. Dr Manhattan. Tom 3




Trzeci tom z serii STRAŻNICY – POCZĄTEK, czyli czterech prequeli do Strażników, największego bestsellera wszech czasów z gatunku powieści graficznej!

Album zawiera historie Nocnego Puchacza, Doktora Manhattana i Molocha. Autorem scenariuszy jest J. Michael Straczynski (Superman: Earth One), a rysunki wykonali Andy Kubert (Flashpoint, Batman i syn), Joe Kubert (Sgt. Rock, Hawkman), Adam Hughes (Liga Sprawiedliwości) i Eduardo Risso (100 naboi).

Bohaterem Dana Dreiberga był Nocny Puchacz – prawdziwy obrońca sprawiedliwości i symbol niezłomnych zasad. Pragnienie ucieczki od kłopotów w domu prowadzi chłopaka do drzwi idola – Hollisa Masona, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko człowieka, który ukrywa się za maską. Zdumiawszy Masona swoimi zdolnościami technicznymi, Dan przywdziewa pelerynę Nocnego Puchacza. Lecz może świat zmienił się na tyle, że heros w pelerynie nie jest już nikomu potrzebny?

Jon Osterman to dokładny, metodyczny naukowiec, który po straszliwym wypadku podczas eksperymentu odradza się jako Dr Manhattan, nadczłowiek zdolny rozszczepiać atomy. Były uczony wędruje przez przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Obserwuje, co się zdarzyło w różnych liniach czasu. Mimo posiadanej mocy, która czyni go niemal równym bogom, Dr Manhattan zmaga się z poczuciem własnego człowieczeństwa.

Edgar Jacobi, niekochany przez własnych rodziców i poniżany przez rówieśników, skupia swój gniew na doskonaleniu się w sztuce iluzji i planowaniu okrutnej zemsty. Jako Mistyczny Moloch staje się odwiecznym wrogiem Gwardzistów.

Premiera: 09. 02. 2014

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...